Poradnik turysty.

Jak się przygotować w góry? W co się ubrać? Co zabrać do plecaka? Na takie i inne pytania mamy dla Was odpowiedzi. Zapraszamy do lektury. Miłego czytania.

Wyposażenie turysty, to bardzo poważna sprawa i warta poświęcenia dużej ilości czasu przed wyjściem na szlak. W plecaku powinny znaleźć się rzeczy najbardziej przydatne: woda, odzież na zmianę, mapa, żywność, telefon komórkowy, dodatkowe akcesoria które wypisane są poniżej. Jeżeli zaopatrzymy się w te rzeczy to na pewno mamy większe szanse na przetrwanie niż bez nich. Ale przecież nie musi się nic złego wydarzyć po drodze. No ale jak by się coś stało, lub załamała się pogoda to z pewnością nam pomogą przetrwać. 

Oto przykład rzeczy, jakie można zabrać na jednodniową wycieczkę.

Odzież – na temat odzieży można się mądrzyć, każdy na swój sposób. Wiadomo, że w górach warunki atmosferyczne zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ciepła odzież to podstawa. Polar ogrzeje Was z pewnością. Wind stoper uchroni od wiatru. Przydałaby się jeszcze kurtka o dużej nieprzemakalności i oddychalności. Pamiętajcie żeby ubrać się na tzw. cebulkę. Spodnie muszą być wygodne, niekrępujące ruchów i powinny nam umożliwić szerokie rozstawienie nóg w razie jakiegoś podejścia lub zejścia. Spodnie – Wbrew pozorom odradzamy na wycieczki zabierania dżinsów (długo schną. Jak się spocimy to zaczynają krępować ruchy) Najlepsze są spodnie z odpinanymi nogawkami plus nieprzemakalne oddychające, taki zestaw całkowicie nam wystarczy. W bardziej ekstremalnej wersji najlepiej do plecaka wrzucić krótkie spodenki.

Można kupić spodnie bardziej profesjonalne do chodzenia po górach. Tutaj wybór należy do Was. Wiadomo, że nie jest to mały wydatek, ale z pewnością warto zainwestować i każdy z nas znajdzie coś dla siebie, jeżeli myślicie o dłuższych wyprawach w góry. Pamiętajcie, żeby zabrać ze sobą rzeczy do przebrania.

Na własnej skórze doświadczyłem ze koszulka bawełniana choć przyjemna i ciepła, nie sprawdzi się podczas długiej wspinaczki. Na stronie nasłonecznionej pocimy się jak mysz, na zacienionej marzniemy i to nie tak, że jest nam zimno, mokry podkoszulek powoduje że drętwiejemy i tracimy płynność ruchów co jest już niebezpieczne. Wiec dobra rada, koszulka termo aktywna jest najlepszym rozwiązaniem a dodatkowo, dwie koszulki termo aktywne są idealnym uzupełnieniem wyposażenia plecaka. Oczywiście nie ma to jak po kąpieli w schronisku, założyć czystą i pachnącą milutką koszulkę bawełnianą, wiec też powinno się znaleźć dla nich miejsce (przynajmniej tyle koszulek na ile dni się wybieramy chyba ze zakładamy pranie ciuchów w schronisku).

Pamiętajcie – koszulki bawełniane zakładamy jak najdalej od ciała. Koszulka termoaktywna to niesamowity komfort i wygoda. Naprawdę bardzo gorąco polecamy tego rodzaju koszulki.

Wiadomo, że z roku na rok odzież termoaktywna tanieje i jest coraz lepsza. Techniki wykonywania takiej odzieży są bardzo dobre i naprawdę działają perfekcyjnie. Koszulki bawełniane możemy sobie ubrać w domu, schronisku i to tylko dla naszego komfortu.

Buty – co do obuwia, zdania są również podzielone. Jeżeli zamierzacie chodzić po górach dłużej niż np. jeden dzień, to wybór butów musi być trafny. Po wejściu do sklepu nie dajcie się namówić na buty, które mają wszystko, nie ma takich butów. W butach musicie się czuć wygodnie. Weźcie pod uwagę, że schodząc z dużych wzniesień poza kolanami również Wasze palce będą narażone na duże naciski. Obsuwanie się stopy przy schodzeniu to rzecz normalna. W butach musicie mieć troszeczkę luzu, żeby oczywiście mieć miejsce na palce i na założenie drugiej, cieplejszej pary skarpet (w razie potrzeby).

W nowych butach nigdy nie wybierajcie się w dalszą trasę – najpierw je „rozchodźcie” na paru krótkich wycieczkach. Pamiętajcie również o dobrej impregnacji zakupionych butów. O środki do tego zapytajcie się w sklepie, w którym kupiliście buty. Chociaż nie zawsze sprzedawca wie, który środek zastosować. Broń Boże nie używajcie do licowej skóry pasty marki Kiwi- zawiera dużo wody i piękna skórka może popękać. Do butów z tego typu materiału polecam wosk. Buty MUSZĄ być wodoodporne. Nie ma nic gorszego niż mokry but. Na wszelki wypadek warto zaopatrzyć się w wełniana parę skarpet (najlepiej od góralki 😉 ) W przypadku przemoczenia buta zdejmujemy normalną skarpetę zakładamy na gołą stopę, taka wełniana i da się iść dalej, mokro, ale ciepło. Tak wiemy, gryzie, ale to da się wytrzymać.
Same buty to nie wszystko. W plecaku powinno znaleźć się miejsce na zapasowe sznurówki oraz stuptuty. W przypadku stuptutów są dwie teorie jedna zakłada ze stuptuty musi mieć mocowanie wykonane ze stalowej linki druga ze stalowa linka może przetrzeć / przeciąć gumowa podeszwę buta jedno jest pewne, jeżeli to nie będzie linka to musi być to mocny sznurek bądź parciany pasek.

Wybór należy do Was.

Ważne, aby wkładka była albo przyklejona do spodu buta bądź gumowana od spodu aby wykluczyć możliwość jej przesuwania. Michał coś na ten temat wie! 😉

Plecak – i tutaj pozwolę sobie wyróżnić dwie kategorie górołazów:

Turyści, którzy przyjechali w góry na dłużej. Dobór plecaka nie jest tak prosty, jak by się mogło wydawać. Kupując plecak zwróćcie uwagę na parę rzeczy. Plecak powinien być lekki, niekrępujący ruchów, dobrze dopasowany do ciała. Pojemność powinniście dobrać do adekwatnie do wysokości i wagi ciała- nie ma sensu kupować wielkiego plecaka, jeśli waży się w granicach 50 – 60 kilo i ma się ponad nieco 160 cm wzrostu. Należy pamiętać, że im większy plecak tym więcej ma się ochotę zapakować. Jeśli zamierzacie wędrować ze wszystkimi manelami na grzbiecie, nie ma sensu się przeciążać (na szlaku plecak z każdym kilometrem waży coraz więcej). Tutaj proponujemy 45 – 80 litrowe plecaki (ale 80 litrów to maksimum). Troczki również są istotną rzeczą, musimy gdzieś przypiąć przecież np. karimatę, śpiwór, butelki z wodą. Pas biodrowy jest bardzo ważny, odciąża ramiona. Jeżeli ktoś jest negatywnie nastawiony do pasa biodrowego i nigdy go nie używał, to niech w końcu spróbuje, naprawdę warto. Z własnego do doświadczenie wiem, że warto.

Poza plecakiem transportowym zawsze warto wyposażyć się w tzw. plecak szturmowy. Taki plecak nie powinien być sztywny. Najlepiej wybrać do tego celu plecak około 25-30 litrów. Plecak taki można zwinąć w dość małych rozmiarów rulonik i upchnąć go w plecaku transportowym.

Wczasowicze, którzy robią jednodniowe wypady w góry. Dla Was wystarczy plecak nie większy, niż 30 litrów. Wsadzicie do niego wodę, trochę jedzenia, słodyczy, jakiś sweter czy kurtkę przeciwdeszczową. Plecak, jaki przynajmniej ja stosuje to 65 + 10 l Z możliwością stworzenia dwóch komór. Doskonałym wydaje mi się patentem są kolorowe woreczki niestety trzeba je sobie uszyć I tak można założyć ze bielizna kolor biały, Ubranie wierzchnie kolor zielony Żywność czerwony podobno strasznie pomaga.

Mapa – szczegółowa mapa okolicy jest jak najbardziej potrzebna. Nie drukujcie map z Internetu, takie mapy mogą Wam tylko zaszkodzić a pomóc mogą tylko i wyłącznie w ewentualnym przygotowaniu trasy. Innym argumentem za zaopatrzeniem się w dobra mapę jest umiejętność nazwania gór i skał, które nas otaczają podczas wyprawy. Wyobraźmy sobie galerię zdjęć z wejścia na Zawrat, gdzie każde zdjęcie jest opisane „zdjęcie ze szlaku na, Zawrat” bo autor dysponował jedynie szkicem szlaków gdzie od Schroniska Murowaniec do Zawratu nie miał nic innego opisanego. Czym dokładniejsza mapa tym lepiej uwierzcie 1:25000 to minimum.

Żywność – sycąca i łatwo przyswajalna to podstawa. Słodycze są bardzo potrzebne podczas dużego wysiłku w górach. Pamiętajcie o wodzie. WODA ”nie gazowana” jest niezbędna, najlepiej w dużych ilościach. Podczas wyprawy w wyższe partie gór nie zawsze znajdziecie wodę źródlaną ( i między innymi do odnalezienia źródełek potrzebna jest dobra mapa). Co do innych produktów, to sami ocenicie, co jest Wam potrzebne i sami wiecie, w czym gustujecie. Tylko pamiętajcie, żeby nie brać za ciężkich rzeczy.

Telefon komórkowy – Telefon komórkowy może uratować życie – mała rzecz a niesamowicie przydatna. Zawsze przy pomocy telefonu można wezwać potrzebną pomoc. Skontaktować się ze znajomymi, poinformować innych o zmianie trasy czy spóźnieniu się. W górach nie zawsze i wszędzie jest zasięg, ale tym się nie przejmujcie. Pamiętajcie o naładowaniu baterii. Dobra rada, pogoda w górach potrafi zmienić się bardzo szybko i dlatego pamiętajcie żeby telefon w takich momentach był wyłączony, żeby nie ściągnąć na siebie wyładowań atmosferycznych.

Zapamiętajcie i zapiszcie sobie ten numer: +48 601 100 300 jest to numer ratunkowy GOPR i TOPR

Przypominamy o tej aplikacji.

Dodatkowe akcesoria – warto pamiętać o zwykłej latarce czy latarce czołowej, nigdy nie będziecie wiedzieli, co się wydarzy na szlaku. Rękawiczki bez palców (pomogą Wam uchronić ręce od otarć np. łańcuchów i skał), zwykłe rękawiczki, czapka. Zapałki na pewno się do czegoś przydadzą. Warto mieć ze sobą aparat, wiecie po co 🙂

Ekwipunek turysty. Zabierzcie ze sobą małą apteczkę, do apteczki wkładamy rzeczy które potrafimy zastosować i wiemy do czego służą:

– gaza jałowa 2 szt.,
– kompresy jałowe z gazy 2 opakowania,
– plastry opatrunkowe komplet; plaster + rolka,
– bandaż średni 2 szt.,
– bandaż elastyczny,
– chusta trójkątna,
– woda utleniona 1 opakowanie,
– parę skalpeli w opakowaniach jałowych,
– rękawiczki jednorazowe 3 pary,
– zestaw jednorazowy do sztucznego oddychania (maseczka),
– kilka metrów mocnego sznurka (przyda się do budowy namiotu),
– 2 folie NRC,
– tabletki przeciwbólowe,
– węgiel.

ŻYCZYMY WAM Z CAŁEGO SERCA, ŻEBYŚCIE NIGDY NIE MUSIELI UŻYWAĆ TEJ APTECZKI.

Mamy nadzieję, że nasze porady przydadzą się Wam w przygotowaniu do wyjazdu w góry. Życzymy Wam dobrej pogody i miłego zwiedzania, podziwiania naszych pięknych gór, tych małych i tych większych. Pamiętajcie o zdrowym rozsądku i trzeźwości umysłu. I zapamiętajcie sobie, że w górach panują pewne zasady. Naszym zdaniem trzy najważniejsze z nich to :

Wcześniej wspominany zdrowy rozsądek, dobre wychowanie i zachowanie względnej ciszy (w górach krzyczą tylko osoby potrzebujące pomocy)